Transkaukazja zainaugurowana!
2011-06-12
Przedwczoraj ruszyła Transkaukazja 2011. O godzinie 18, równocześnie w ponad 10 miejscach na świecie, począwszy od USA, przez Polskę i Niemcy, aż po Kaukaz – ludzie wspólnie wnieśli toast za Festiwal i Kaukaz. Odliczamy 35 dni trwania Festiwalu, nie przegap niczego!

„Na zdrowie!”,

a również „sağ ol!”, „genatzt!” i „gaumarjos!” (kolejno po azersku, ormiańsku i gruzińsku). Toast na Kaukazie to z jednej strony tradycja, z drugiej wręcz ceremoniał. Jak zaczynać festiwal inspirowany Kaukazem – to tylko toastem. Toasty przywołują najważniejsze dla człowieka wartości: za najbliższych i za ojczyznę, za miłość i honor. Czasem trwają godzinami, przybierając formę przypowieści czy traktatów filozoficznych. Wczorajszy toast koronował dwa wydarzenia: inaugurację Festiwalu Transkaukazja 2011, a także piąte urodziny Fundacji Inna Przestrzeń, co też stanowiło punkt wyjścia dla naszego toastu.

W gruzińskiej tradycji przekazanie toastu nazywa się „alawerdi”, a polega na kontynuowaniu rozpoczętego przez tamadę (dyrygenta, wodzireja czy wręcz mistrza ceremonii) toastu. Toast nie ma tylko wybrzmieć, dzięki „alawerdi” toast ma w pełni dojrzeć do idealnej formy. Nasz toast wznosili m.in.: Dawid Gamtsemlidze (prezes diaspory gruzińskiej w Polsce), Włodzimierz Paszyński (zastępca prezydenta m. st. Warszawy), a również Witek Hebanowski oraz Piotr Cykowski (reprezentanci Fundacji Inna Przestrzeń).

Ale to był dopiero początek atrakcji, bo…

…działo się niemało.

W programie były atrakcje: tybetańskie, japońskie i czeczeńskie.

Tybetańscy mnisi swój występ zwieńczyli przesłaniem „world peace”. Zaprezentowali również tradycyjną pieśń tybetańską. Zgodnie z ideą: „coś dla duszy, coś dla ciała” można było również spróbować tybetańskich przysmaków.

Hana Umeda, pół Polka, pół Japonka, zaprezentowała tradycyjny japoński taniec „nihon buyou”. W swoich dwóch pokazach opowiedziała nam tańcem historie. Jedna z nich, „Wiosna pomimo kwitnienia śliwy”, opowiada o młodej kobiecie czekającej na powrót męża. W jej sercu zawitała już wiosna, choć dokoła na trawie jeszcze leży śnieg. Jak w japońskim teatrze, tak i w tańcu, jednym krokiem można przemierzyć cały świat. Tak w oszczędnych ruchach, pełnych symboliki, Hana ukazała emocje i historie kobiet.

Podziwialiśmy również tradycyjny czeczeński taniec lovzar. W tańcu bierze udział cała społeczność, tworząc krąg, wewnątrz którego tańczy para. Taniec świetnie obrazuje charakterystyczne dla kultury Kaukazu Północnego wartości. Tancerz ma za zadanie wykazać się swoją zręcznością, męstwem i siłą. Kobiety w tańcu ukazują wdzięk i skromność. Krąg akompaniuje tancerzom, pokrzykując i rytmicznie klaszcząc. Podczas pierwszego pokazu, widzowie tylko podziwiali, za to podczas drugiego również mogli wziąć udział w tańcu.

W międzyczasie, czas umilała: muzyka „Brothers in Soul” (m.in. DJ Mamadou), prezentacje poczynań Fundacji na przestrzeni 5 lat (m.in.: fragmenty filmów dokumentujących działalność Fundacji), a również wystawa plakatów, ukazujących najważniejsze wydarzenia organizowane przez Inną Przestrzeń (jeszcze do tego poniedziałku do zobaczenia w klubokawiarni Resort).

Zrób to sam!

Zrobiliście? Jeśli tak, to przypominamy o wciąż trwającym konkursie (do 15.06). Nagraliście swój toast? Prześlijcie do nas zdjęcia lub link do filmiku (mail: toast@transkaukazja.eu) Do wygrania prawdziwe gruzińskie (przepyszne) wino. My wczoraj próbowaliśmy – warto! (Zob. regulamin konkursu: http://transkaukazja.pl/2011/?id=89⟨=pl).

35 dni Festiwalu!

Dokładnie tyle samo, ile trwała Federacja Zakaukaska utworzona w 1918 roku. Zapraszamy na kolejne wydarzenia związane z Festiwalem Transkaukazja 2011, o których systematycznie będziemy informować na stronie internetowej. Najbliższe wydarzenia to koncert ormiańskiego zespołu Reincarnation 23 czerwca (w schronisku na Głodówce), a także prezentacja działań artystycznych kaukaskich twórców w przestrzeniach miejskich (23-26 czerwca). Dołącz do nas!

autorka tekstu: Sonia Auguścik


Strona główna